Ta dziewczynka już nie lubi koloru rózówego, raczej błękit i fiolet i dlatego zdecydowałam się na wykorzystanie cudownego panelu "Nocne Elfy" ze sklepu Szmatka Łatka
Na obramowanie wybrałam prosty wzór z kwadratów w odcieniach fioletu, niebieskiego i żółci
Szycie poszło dosyć szybko ale potem długo czekałam na natchnienie.
Kołderka jest tylko dwuwarstwowa- wierzch i polar- dzięki temu będzie cieplutka ale przy pikowaniu o mało nie odpadły mi ręce bo ciężka dosyć wyszła a i ten polar od spodu stawiał opór.
Pikowanie centralnego panelu to moje
NIE-LUBIANE-SWOBODNE-PIKOWANIE-LOTEM-TRZMIELA
W moim przypadku to nie jest swobodne pikowanie tylko męczarnia i efekty mierne.
Kwadraty przepikowałam po skosie.
Fragment polarowego tyłu
w rzeczywistości kolor bardziej stonowany- to pled polarowy z IKEA
Do kompletu uszyłam 2 poduszki bo szkoda mi byłoby zmarnować fragment panelu którego nie wykorzystałam w kołderce bo wymiary jakoś mi nie pasowały
I tutaj kołderka w całej okazałości- jedyne zdjęcie przy świetle dziennym które udało mi się zrobić przed oddaniem
I w komplecie
Cudowny komplet sama radość dostać taki prezent :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za dobre słowo
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie Liebster Award :)
OdpowiedzUsuńIgabela-dziekuje
OdpowiedzUsuńJak to pięknie wygląda, świetnie dobrane kolory, te dekoracyjne panele pięknie wyeksponowane ,pełna harmonia .Pikowania też ładnie wyszły ;-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje. Staram sie ale musze sie jeszcze duzo uczyc
Usuńpo prostu cudo
OdpowiedzUsuńCiesze sie ze sie podoba
UsuńAle piękna narzutka, po prostu cudna. Poduszki też wspaniałe, pięknie dobrałaś kolorki do panelu, wszystko fantastycznie współgra.
OdpowiedzUsuń