Postanowiłam przemeblować pracownię- który to już raz?
Tym razem musiałam znaleść miejsce dla stębnówki Janome 1600 wraz ze stolikiem- maszynę zakupiłam 2 lata temu, stolik rozmontowałam bo nie miałam go gdzie postawić a maszyny w sumie nie używałam.
Ponieważ jednak na Koloniach Patchworkowych zepsułam swojego Horizona uznałam, że może oswoję stębnówkę.
Długo poszukiwałam części stolika- były w pracowni, na strychu i w szafce- ale udało się.
Oto jest
Na stoliku leży moja mini-deska do prasowania- kawałek sklejki wodoodpornej w ubranku z pokrowca na deskę.
Poprzednie ustawienia w pracowni- 2 duże stoły 160x80 w różnych układach
Zrezygnowałam z jednego dużego stołu-
regulowane nogi z Ikea(60-90cm), które wykorzystałam do obniżenia jednego z blatów (
tutaj) wykorzystałam do blatu mniejszego rownież z Ikea o wymiarach
120x60- wystarczy w zupełności- no nie zmieszczą się na nim na stałe 3 maszyny ale damy radę.
Kaloryfer nad stołem świetnie wykorzystany na "przydasie"- pojemniki magnetyczne Grundtal (IKEA) już niedostępne niestety- idealne na szpilki agrafki itp
Jeden z blatów umieściłam na
regałach Kallax, które stały w pracowni - tym sposobem zrobiło się więcej miejsca.
W pracowni miałam już różny układ stołów- widok od wejścia
początkowy układ- 2 duże stoły
Po zakupie przemysłówki ze stołem inny układ. Przy okazji robiłam zasłonę do regału z tkaninami
Wersja aktualna- wymieniłam zasłonę na jaśniejszą- tkanina z IKEA-już niedostępna
Miałam również wcześniej
2 regały długie Kallax- stały pod oboma stołami- teraz umieściłam je na stałej półce- dzięki niej zabudowane zostały instalacje (wcześniej pomieszczenie pracowni było zaplanowane jako łazienka)
Wszystkie regały Kallax uzupełnione pudełkami
Lekman - dzięki temu rzeczy w pracowni są dobrze uporządkowane
Ściana na lewo od drzwi kiedyś
I ta sama ściana teraz
Pod pudełkami szyna a na niej zawieszone linijki do patchworku
Ściana na prawo od drzwi- kiedyś
Ściana aktuaknie
Jak widać na tych zdjęciach rozjaśniłam swoją pracownię- pudełka ciemne (
PINGLA) wymieniłam na białe
SMARASSEL .
Dołożyłam dodatkowe lampy - aktualnie mam w pracowni 5 lamp
TERTIAL
Wymieniłam również wszystkie żarówki na LED-owe o barwie neutralnej
Kilka szczegółów z pracowni.
Na ścianie
listwa magnetyczna Fintorp a na niej noże, nożyczki, śrubokręty, miarki
Do przechowywania dużych szpulek nici oraz nici do pikowania/haftu Isacord wykorzystuję półki na przyprawy
Bekvam
Podpatrzone na blogu
Wiesi- nadstawka na stolik używana do krojenia.
Pod stolikiem miejsce na mniejsze maty
I jeszcze idealna pomoc w pikowaniu- podpatrzone u
Ani Sławińskiej- "system" podwieszania pikowanej szmaty do sufitu- bardzo ułatwia pikowanie bo nie trzeba przesuwać ciężkiej kanapki
Moja pracownia jest aktualnie prawie idealna- aż chce się szyć ( i coś tam się szyje)