środa, 15 lutego 2017

146. Moja własna kosmetyczka

Kolejna kosmetyczka uszyta z  mini-charmpack-a Persimmon MODA tym razem dla mnie.






W tym poście pokazałam kosmetyczkę dla koleżanki- pozostałe tkaniny wykorzystałam w aktualnym projekcie-dla mnie- również  w połączeniu z lnem.












Taka powstała- użytkowana codziennie - mieści pieczątki i kilka dodatkowych drobiazgów 













Obie prawie bliźniacze kosmetyczki





Pozostałe kwadraciki czekają- wersja błękitna powstanie kiedyś

17 komentarzy:

  1. Bardzo ładne obie :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjna! Świetna kosmetyczka i jak ładnie wykonana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie pomyslane z tymi wstawianymi kwadratami.Chyba podsunełas mi pomysł na takie wykorzystanie, bo w pudełku leżą sobie moje i czekaja na pomysł:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i powodzenia w wykorzystaniu kwadracików

      Usuń
  4. Obie piękne :-) I jak starannie wykończone :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne są. Przypomniały mi o mojej rozgrzebanej torbie z lnu i bawełny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd ja to znam- widzę gdzieś u kogoś coś i sobie przypominam o zaległościach.
      A Tobie jestem Małgosiu niezwykle wdzięczna za możliwość podpatrzenia warsztatu

      Usuń
  6. Piękna, podobnie jak poprzednia :-) To aż czekam na błękitną :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błekitna jest w planie jako fragment torebki-moze sie uda

      Usuń
    2. Oby, oby :-) A może to właśnie temat na plusiki ;-)

      Usuń
  7. Dobrze czasem uszyć coś dla siebie :) Śliczna kosmetyczka.

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo mile widziane- pochwały dodają energii, uwagi pomagają w doskonaleniu się