Do Krakowa ze stolicy przyjechała koleżanka- znamy się od wielu lat internetowo, raz w życiu 11 lat temu spotkałyśmy się w Warszawie.
Postanowiłam dać jej mała pamiątkę z tego pobytu- kosmetyczkę.
Wewnątrz moje ulubione kropeczki- podszewka w groszki pasuje do każdego "uszytku"
Kosmetyczka podobno szybko znalazła zastosowanie.
Piękna, koleżance się na pewno spodoba.
OdpowiedzUsuńDziekuje- podobno od razu wykorzystała na zakupione lakiery do paznokci
UsuńŁadna, kojarzy mi się z wakacjami - pewnie przez okulary słoneczne :). Kosmetyczek nigdy za wiele!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo- ta tkanina niezwykle mi sie spodobała
UsuńOkko, zdradź warsztat. Czym usztywniasz? Stoi na baczność, tak jak lubię.
OdpowiedzUsuńJo Ho camela z klejem na materiał zewnętrzny i wystarczy- co prawda trudno się ją "modeluje" i "wywraca" na prawą stronę ale sprawdza się w użytkowaniu
Usuńo kurczaki, jaki świetny efekt, muszę kupić sztywniejszą niż tą, co kupiłam
Usuńdzięki!
Śliczna taka pamiątka, no i bardzo przydatna.
OdpowiedzUsuńŁadny prezent własnoręcznie wykonany :)
Danusiu ja tez lubię prezenty od serca wykonane i dlatego staram się takie przygotować dla ważnych dla mnie osób
Usuń