poniedziałek, 9 lutego 2015

110. QAL with Pat Sloan


W ubiegłym roku brałam udział w zabawie na FB Quilt Along with Pat Sloan Globetrotting
 Udało mi się skończyć wierzch quiltu- zamierzam wykorzystać go jako kocyk dla siebie samej do zawijania się w zimne wieczory. Nie mam pomysłu na pikowanie, więc na razie leży i czeka na natchnienie.





W tym roku również trwa zabawa z Pat- tym razem jest to pod hasłem Vacation Time
Postanowiłam spróbować- zwłaszcza, że już jakiś czas temu zakupiłam Layer Cake z tkaninami wykorzystywanymi przez Pat w blokach.
One for You One for Me

I znowu jak 2 lata temu szyję 2 komplety- drugi to z zestawu zakupionych kiedyś pastelowych ćwiartek.
Do kolorów użyłam jako tła tkaniny Kona Snow Colorstory-taka złamana biel- fantastyczna jest jej jakość.
Do pasteli dodałam fantastyczną tkaninę upolowaną kiedyś jako resztka na eBay- we wzór szpulek


Blok styczniowy- Down by the Boardwalk













Blok z lutego Toes in the Sand












15 komentarzy:

  1. Podziwiam, podziwiam... Bardzo dobrze, że efekt pracy jest 'dla siebie'. Też się trzeba nim nacieszyć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje. Jeszcze do tej pory nic wiekszego dla sibie nie uszylam wiec najwyzszy czas

      Usuń
  2. Wiedziałam, że narzuta z tych bloków będzie piękna i zazdrość mnie zjada, że ja nie mam tyle cierpliwości i talentu. Kolejne bloki też piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj nie moglam zamieszczac komentarzy ciagle jakis blad wychodzil. Dziekuje ci barzi, talentu to akurat ty masz bardzo duzo a co do cierpliwosci to ja akurat srednio

      Usuń
  3. Cóż za energia!!! Piękny wierzch, kolory są tak soczyste, że za każdym razem jak się nim przykryjesz - uśmiechniesz się sama do siebie :))))) Rewelacyjnie to wszystko poukładałaś. I super zagrały te kwiatowe tkaniny na borderach. Nic tylko podziwiać, ale to już wiesz :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje. Te tkaniny to jest super kolekcja wiec wykorzystalam bo pasuja.

      Usuń
  4. Niezwykle barwny i radosny wyszedł Tobie tan top :) Super optymistyczna dawka koloru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak na przekor tego co za oknem kolor sie przydaje. Dziekuje

      Usuń
  5. Gratuluje pięknego wierzchu! Prezentuje się pięknie w tej ciepłej kolorystyce!
    Idziesz jak burza! Już masz 4 bloczki! Brawo!
    Pozdrawiam
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziekuje. Bloczki mam ale 2 x2 beda do dwoch narzut

      Usuń
  6. Podziwiam Twoją determinację. Nie umiem szyć na raty, a już na pewno nie odważyłabym się zostawić topu bez pikowania na dłużej niż dwa dni. Jak znam siebie, to pewnie bym już do niego nie wróciła :(
    Twój top jest przepiękny !!! Bardzo wiosenny i świeży :)
    Czekam z niecierpliwością na finał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu ja tak nie lubie pikowania ze szok-no bo mi nie wychodzi. Dlatego wole odlozyc i poczekac-ciagle mam nadzieje ze sie naucze. Aktualnie z tego co mi zostalo szyje sobie poduszki do narzuty i na nich planuje cwiczyc pikowanie

      Usuń
  7. Nie uwierzysz, ale rzeczywiście rozjaśniłaś wczorajszy mrok - u nas słońce świeci :)
    Świetnie sobie radzisz z pikowaniem, ja jeżeli muszę, to tylko po szwach.
    Miłego, słodkiego dnia

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny energetyczny i dla siebie ...nie masz innego wyjścia jak przełamać niechęć do pikowania i rzucić się na głęboką wodę. Jeszcze miesiąc temu cierpiałam na ta samą co Ty przypadłość ..ale dzisiaj z perspektywy czasu mogę Ci śmiało powiedzieć warto zrobić ten krok do przodu , bo zabawa może trochę trudna na początku ale potem świetna i wciąga niesamowicie. Będę kibicować :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale świetny!

    W sprawie pikowania - podglądnij na blogu http://www.greenfairyquiltsblog.com/. Daję słowo honoru - dasz sobie radę. Judy Madsen jest mistrzynią - ale też kiedyś zaczynała....

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo mile widziane- pochwały dodają energii, uwagi pomagają w doskonaleniu się