Na początku dziękuję miłym Gościom, ze zechcieli obserwować moją "twórczość".
Sprawiło mi to ogromną radość.
A teraz zgodnie z tematem.
Wiosna idzie i jakoś jej nie po drodze ale wiadomo ta pora roku oznacza dla prawie każdej kobiety ten sam problem- brak ciuchów- no brak niezależnie od zawartości szafy.
Postanowiłam uwolnić tkaniny i uszyć kilka ciuszków- znowu wykorzystując renderkę.
Zdjęcia we wnętrzu bo za oknem padało.
Tunika z połączenia dwóch wykrojów burdowych 120 z 9/2007 i 110 z 5/2012
oraz bluzka z tego samego wykroju co pokazywana już zielona sukienka 136a Burda 11/2012
uszyta wbrew zasadom bo z materiału w poprzek- bardziej podoba mi się wzór tak ułożony
I jeszcze nie pokazywałam tutaj efektów mojej drugiej przyjemności- czyli biżuterii. Na początek kilka ulubionych
Chryzokola i bronzyt
Mix purpurowy- koralik drewniany obciągany skórką wężowa, agaty ametysty oraz marmur
Sugilit
2 naszyjniki z wykorzystaniem ogromnych błękitnych agatów- kamienie mają po 4,5 cm
I na koniec początku mój ukochany phrenit(frenit) - nie potrafię zrobić zdjęć, które pokazałyby niezwykła urodę tych kamieni
Pokazując wymiankową torebkę zapomniałam jeszcze o podkładkach kawowych- zwykłe proste- całość efektu końcowego to tkanina
A ja dostałam coś wyjątkowego czego sama nie potrafię zrobić- od katarzyny5
I już na sam koniec dzisiaj- dotrwał ktoś jeszcze? To coś co będę dzisiaj "obrabiała"- malutki fragmencik- kto zgadnie co to będzie?
bardzo podoba mi się twórczość biżuteryjna :) ta bluzka z czarnego materiału też jest urocza!
OdpowiedzUsuń