Po 20 miesiącach od pierwszego cięcia tkanin z serii UTOPIA AGF udało mi się ukończyć "trójkątny" top.
Tutaj opisywałam początki.
W ubiegłym roku dołożyłam trójkąty gładkie z Kony- solidy z AGF nie pasowały mi kolorystycznie.
A potem układanie, dopasowywanie.
Udało się zamontować uchwyt Matic i moją ulubioną stopkę 1/4'
Ponieważ nie wszystkie trójkąty poschodziły się równo zabrała się za prucie i dopasowywanie.
I mój wewnętrzno-zewnętrzny kontroler jakości mógł zaakceptować top
Kiedyś wypikuję- na razie nie mam pomysłu kompletnie
Aktualnie top ma wymiary ok 215x215cm
I nie wiem co z nim zrobię bo ani kolory ani wzory "nie moje"
Kolejny etap to zszywanie topu w całość.
W trakcie ferii w domu w górach wieczorową porą. Na maszynie " z historią w tle"- maszyna od kilku lat tam mieszkała- aktualnie wróciła do domu.
Moja babcia była krawcową- szyła na tej maszynie co ostatniego dnia życia- zawsze mówiła, że po jej śmierci maszyna będzie dla mnie.
Zmarła nagle we śnie. Dziadek wymontowała maszynę ze stołu i po pogrzebie przekazał ją mnie.
Od tego momentu minęło już 25 lat :(.
Szyłam na niej wiele lat do czasu zakupy maszyny nowoczesnej (elektronicznej)- teraz przypomniałam sobie, jak to było przed erą elektroniki.
Udało się zamontować uchwyt Matic i moją ulubioną stopkę 1/4'
Trójkąty pozszywane w pasy- do układania wykorzystałam stół bilardowy
Maszyna szyje świetnie, ścieg równy.
Moje obserwacje- czego mi brakowało
- w porównaniu z Horizonem nie "łapie" od samego brzegu
- nie wiedziałam, że tak często używam obcinaczki nici w maszynie dopóki mi jej nie zabrakło
- noga uciekała do kolanowego podnośnika stopki- to uważam za wyjątkowo użyteczny "gadżet"
Gotowy top- wariackie kolory na przekór zimowej aurze- kiedy to top został ukończony.
I mój wewnętrzno-zewnętrzny kontroler jakości mógł zaakceptować top
Kiedyś wypikuję- na razie nie mam pomysłu kompletnie
Aktualnie top ma wymiary ok 215x215cm
I nie wiem co z nim zrobię bo ani kolory ani wzory "nie moje"
O rany! Jak równiutko! Dziobek w dziobek! Wymyśl pikowanie i używaj jej, bo pod taką narzutą na pewno wraca ebergia i chęć do życia :-)
OdpowiedzUsuńMonika prułam ok 1/3 żeby sie te dzióbki poschodziły. Ale jestem zadowolona z efektu. Pakuję topik do walizki na kolonie i może wypikuję
OdpowiedzUsuńBardzo słuszna decyzja! Na pewno dziewczyny na koloniach coś wymyślą :-)
Usuń