wtorek, 27 stycznia 2015

109. Kona Cotton - mój pierwszy raz

Jakiś czas temu udało mi się upolować na eBay kartę kolorów Kona Cotton Roberta Kaufmanna- świetna rzecz- zestawienie 303 kolorów doskonałych solidów.


Postanowiłam zakupić kilka kolorów celem dopasowania do zestawu Charmpack'a Simply Color by Vanessa Christenson for Moda.





Można w tym zestawie znaleźć właściwie prawie każdy odcień- dzięki takiej palecie można uniknąć zakupu tkaniny, która jednak będzie się gryzła- bo jak wiadomo każda firma ma swoją kolorystykę




=

A we wspaniałym rozdaniu na blogu  Bee in Quilsland można wygrać fantastyczny zestaw



środa, 21 stycznia 2015

108. Upiorny UFO-k ukończony

W tym poście pisałam o zmaganiach z narzutą zamówioną. teraz udało mi się ją skończyć i trafiła do swojego domu więc mogę pokazać
Tak wyglądały poczatki




A tak całość- bez borderu


Użyłam ociepliny bawełnianej z B-craft- musiałam ją połączyć bo narzuta w całości ma 225x240cm, zrobiłam to przy pomocy taśmy flizelinowej w rolce- świetna sprawa, flizelina przeszywana więc się nie rozciąga



Całe szczęście że miałam gdzie rozłożyć tego potwora do kanapkowania- zajęło mi to ok 3 godzin



W szyciu nieustannie towarzyszyła mi Frida


Pikowałam po szwach prostokątów dużych i małych, ramka wypikowana równoległymi liniami przy użyciu fantastycznych nici monofilowych Aurifil- (również zakupione w B-craft) nieporównywalna jakość z tymi którymi szyłam wcześniej








Lamówka wykonana z resztek tkanin- w sumie było jej 11 metrów





Narzuta w całości prezentuje się tak



Do uszytych wcześniej poduszek 40x40 pokazywanych tutaj  dołozyłąm jeszcze 2 duże poduchy 50x70- zostało mi sporo kwadracików. Przepikowane wzdłuż szwów i cześciowo równoległymi liniami







A tutaj już komplet w sypialni- nie widziałam jej wcześniej ale wydaje mi się, że dobrze się dopasowałam do całości nie tylko z kolorystyka ale i geometrycznym wzorem







piątek, 9 stycznia 2015

107. Prezent-niespodzianka

Każdy lubi dostawać prezenty- ja również.
Zwłaszcza, gdy dostaję do znienacka.

Dzisiaj odebrałam na poczcie przesyłkę z pięknym niespodziankowym prezentem od mojej imienniczki Tereni, której piękne dzieła można zobaczyć na blogu Mało ale jednak coś robię

Dostałam śliczną karteczkę z życzeniami



Oraz cacuszko- zakładkę do książki z pięknym wisiorem.Niestety moje zdjęcie nie jest w stanie oddać jego urody


Dziękuję serdecznie Tereniu. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, że zmienię przeznaczenie tego cacka- w przypadku używania jako zakładki do książki tylko ja mogłabym je oglądać ale zamierzam nosić go po prostu na sobie- jako wisiorek- będzie idealny do letnich kreacji.


A ja dzisiaj pracuję pilnie- wykonałam prawie 12 metrów lamówki co oznacza, że pewna praca na ukończeniu


środa, 7 stycznia 2015

106. Kosmetyczki prezentowe oraz cudeńko

Pod choinką znalazło się kilka prostych kosmetyczek- dla kobiet w rodzinie.


Tkaniny zakupione na eBay- firmy JOANN- świetne jakościowo i fajne wzory





Tkaniny z serii Flirt dla Mody- zakupione w Craftfabric





Upolowałam jakiś czas temu akie małe cudeńko do mojej "kolekcji".
Porcelanowe puzderko na biżuterię w kształcie- żelazka









poniedziałek, 5 stycznia 2015

105. 12/12- narzuta ukończona

Udało mi się ukończyć narzutę z bloków szytych w zabawie 12 bloków na 12 miesięcy na Forum Szyjemy po godzinach.
Długo czekała na pikowanie- ponieważ użyłam ociepliny bawełnianej zakupionej w B-craft waga narzuty jest "słuszna"- czyli pikowanie to mordęga. Dlatego postawiłam na lot trzmiela- bo nie wyobrażam sobie czegoś bardziej skomplikowanego. Zwłaszcza, że narzuta ma ok 190x230cm




Narzuta stała się prezentem dla mojego taty- po raz pierwszy dowiedział się, że ja szyję takie rzeczy i wyjątkowo mu się prezent spodobał.



Ponieważ musiałam połączyć tkaninę spodnią to wstawiłam tak dodatkowy blok, który pomyliłam w narzucie.




jako lamówki użyłam resztki baaardzo długiej i wąskiej upolowanej kiedyś na Allegro- dzięki temu nie trzeba było łączyć zbyt wielu kawałków 




Oczywiście na szczęście na zdjęciach nie widać wszystkich pomyłek i "zonków" ale cieszę się, że udało mi się skończyć po roku narzutę. teraz czeka wersja niebieska na natchnienie.