Nie miałam pomysłu.
Nie miałąm natchnienia.
Wreszcie nadszedł dzień kiedy postanowiłam uszyć obrus.
Ale nie taki zwyczajny z kwadracików.
Padło na wzór "twistowy"
Wykorzystałam po raz kolejny fantastyczną linijkę June Tailor
Najpierw wycięłam kwadraciki poukładałam i pospinałam rzędami
Pozszywałam kwadraciki i ramkę dookoła
No i teraz cięcie
Poukładałam bloki - jak zabawa w puzzle
Gotowy pozszywany
I z ramką- ma wymiar ok 90x120
Teraz "tylko" kanapkowanie i pikowanie- nie wiem kiedy.
A żeby nie było, że nic nie potrafię uszyć od początku do końca- drobiazg- torba "śniadaniówko-lanczówka" ponieważ ostatnio jestem poza domem od 7-20 i zabieram do pracy 3 posiłki. Uszyta z tej samej co pokazywana już kosmetyczka bawełny laminowanej
Następne w kolejności nie moje kolorystycznie ale na zamówienie - w trakcie pracy