Pierwszy raz w życiu spędziłam ferie zimowe w ciepłym miejscu- okolice Alicante w Hiszpanii.
Było pięknie i ciepło i wypoczynkowo.
Kilka zdjęć z pobytu.
Udało mi się "zażyć" kąpieli morskiej w lutym.
Zauroczyły mnie wszechobecne mozaiki-inspiracje patchworkowe
Wieczorami w trakcie plotkowania z koleżankami zajmowałam ręce heksagonami (w dzień na plaży również szyłam).
Udało mi się wykonać ponad 40 heksików- to tylko kilka wykonanych na plaży.
Na największym targu w Hiszpanii (piątek w Torrevieja) oprócz fantastycznych świeżych owoców i warzyw było bardzo dużo materiałów- gdyby nie mały bagaż podręczny to zakupiłabym chyba hurtowo szmaty
Ale żeby tradycji stało się zadość przywiozłam sobie pamiątkę- piękny materiał, z którego maja być uszyte 2 spódniczki- dla mnie i koleżanki.
Tak bardzo mi się spodobało w tym miejscu, że zarezerwowałam kolejny termin- listopad 2017