sobota, 17 czerwca 2017

157. Ebru- pierwszy raz

Na wystawie patchworku w Fulneku miałam ogromną przyjemność spróbować farbowania techniką ebru.

Wybrałam piękne kolory i super wzór. Pod okiem mojej imienniczki Teresy z Ebru.cz wykonałam pierwsze farbowanie.

Tkanina wyszła zachwycająca- postanowiłam wykorzystać ją do uszycia kosmetyczki.



Przepikowałam w kratkę- po podklejeniu wypełnieniem termoprzylepnym zakupionym w Kiltowie

Krateczka jak w projekcie Gosi Quilts My Way- myślę, że jeszcze nie raz wykorzystam ten wzór










Kosmetyczka nieduża- pierwszy raz szyłam tym sposobem i chyba nie ostatni bo podoba mi się wszycie zamka

Wymiary 26x12,5cm i dno szerokie na 7 cm




Malutki drobiazg przyczepiony




Wnętrze to jedna z moich ulubionych tkanin -Chicopee Denyse Schmidt dla Free Spirit  




Jestem zachwycona ta technika farbowania i mam nadzieję, że uda mi się samodzielnie wyprodukować takie piękne tkaniny


11 komentarzy:

  1. Rzeczywiście tkanina wyszła przepięknie. Lubie taki efekt, ale nigdy nie próbowałam sama farbowania - trudne?. Kosmetyczka super. A co to za metoda wszywania zamka?

    OdpowiedzUsuń
  2. Szmatka piękna, kosmetyczka też

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczna ta tkanina! I piękna kosmetyczka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam okazję zobaczyć tą piękną szmatkę jak jeszcze schła. Kosmetyczka bardzo ładna. Ciekawa jestem jak jest z odbarwianiem się tych barwników w trakcie prania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zeszłym roku farbowałyśmy z dziewczynami z grupy tkaniny. Potem je prałam. Farbowały dosyć długo i prałam kilka razy aż do prawie czystej wody.

      Usuń
  5. Już pisałam, że tanina jest fantastyczna :-) I kosmetyczka wyszła świetna :-) Patchwork z takich szmatek byłby obłędny :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie ufarbowałaś. Trudno uwierzyć, że to Twoje pierwsze Ebru !

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo mile widziane- pochwały dodają energii, uwagi pomagają w doskonaleniu się