Jeszcze czegoś takiego dużego nie szyłam.
Dlaczego halloweenowy? Powody są dwa- po pierwsze patchworki czasem są jak potworki- w moim skromnym wykonaniu a po drugie takiego "potwora jeszcze nie szyłam"- ma wymiary 240x250.
Na zdjęciach jeszcze przed doszyciem borderów
Teraz "tylko" albo raczej aż pikowanie- nie wiem jak - pomysłów na razie brak.
Na początku był problem kolorystyczny- bo narzuta ma być amarantowo-popielata- bardzo trudno znaleźć szmatki właśnie w amarancie-bordo itp.
Początkiem pomysłu były kwadraciki zakupione na eBay-u z Fabric Freedom właśnie w odpowiednich kolorkach. Dlatego resztę tkanin tez musiałam zamienić w kwadraty 4-ro calowe.
Użyłam w sumie ponad 30 różnych materiałów.
Kwadraciki w ilości 420 zszyłam w bloki.
Ile się nakombinowałam jak te bloki ułożyć to nawet trudno pisać - postawiłam na najprostszy układ.
troszkę zbliżeń szmatek- nitki wystają
Proszę o kciuki, żebym zdążyła z pikowaniem do Bożego Narodzenia
To ja trzymam kciuki żebyś zdążyła ;-)
OdpowiedzUsuńWow! Będzie piękna! 3Mam kciuki, bo nie mogę się doczekać efektu :)
OdpowiedzUsuńDziekuje wam. Boje sie pikowania bo po rpostu nie umiem a kiepskie pikowanie moze zepsuc caly efekt szycia
OdpowiedzUsuńKurcze, pikowanie takiego "potwora" to niezłe wyzwanie.
OdpowiedzUsuńTo prawda juz sie boje -wiec na razie lezy i czeka
UsuńBardzo fajne kolory!!! Życzę powodzenia !!
OdpowiedzUsuń...a pikowania się nie bój... bez pośpiechu, a na pewno wyjdzie ślicznie :)
na razie nie mam nawet pomysłu jak pikowac zeby fajnie wyszło- a o samej robocie boje sie myslec
Usuń240 x 250 cm??? To musi być prawdziwie królewskie łoże!!!! Łał!!!
OdpowiedzUsuńNo to top masz gotowy, teraz można zacząć zabawę - moja ulubiona część ;) Na pewno dasz radę, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńTop jest śliczny - może pokaż go na grupie Patchwork po Polsku- na pewno się spodoba :)
Fenomenalne tkaniny!
OdpowiedzUsuńMentalnie wspieram w pikowaniu ;))
Piękna kolorystyka!!!!
OdpowiedzUsuńI uszyte ślicznie. Oj, będzie kolejne cudeńko!!!