wtorek, 17 czerwca 2014

79, Nie mam co na siebie włożyć-part.2

Tak to prawda- mogę powiedzieć to, co większość kobiet od czasu do czau powtarza "Nie mam co na siebie włożyć"
I jest to prawda.
Choroba tarczycy spowodowała, że garderoba letnia zrobiła się za ciasna.
Czyli należy coś uszyć.

Po pierwsze wreszcie skończyłam tunikę, która miała być gotowa rok temu przed wakacjami.
Wykrój z głowy
Tkanina to super dzianina z wzorem pióra na przód i gładka dopasowana na tył








Druga tunika to "Noc w wielki  mieście"- od roku czekała na swoją kolej- czyli uwalniam tkaninę.
Wykrój sprawdzony kilkakrotnie "woda" i minimalny kimonowy rękawek





Teraz tylko czekam na lato- prawdziwe lato

A następna w kolejce czeka kolejna sukienka i torebka
Tutaj mała zapowiedź








14 komentarzy:

  1. Ale cuda!! Moja szafa chętnie przygarnęłaby te tuniki tym bardziej, że mój rozmiar też się zmienił....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje. Tuniki są najlepsze przy zmianie rozmiaru- ukryją to i owo

      Usuń
  2. Super! Bardzo fajne tkaniny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tych modelach tkanina jest najważniejsza- reszta to tylko chwilka czasu

      Usuń
  3. no niestety tez znam to - nie mam co na siebie włożyc - dlatego w tym tygodniu szyję dla siebie :D
    bardzo mi się tunika z piórem podoba, fajny wzór lubię takie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje. Szmatka kupiona w Matexie w Krakowie, nie byla tania ale jest bardzo fajna gatunkowo

      Usuń
  4. obydwie śliczne! materiał z piórkiem bardzo przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie równiez przypadł do gustu ale odczekał rok

      Usuń
  5. Super, całkiem w moim stylu. Na materiał z miastem też miałam chrapkę, ale robię sobie terapie odwykowa od "szmatkowych" zakupów - staram się szyć z tego co już mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam rok temu na wiosnę wiec tez szyłam z tego co miałam ;)

      Usuń
  6. Uwielbiam ten krój bluzek, sama najchętniej tylko takie bym nosiła :) Bardzo ładne nadruki, ale ja będę czekać na to co wyłoni się z zapowiedzi, widzę piękny, orientalny wzór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje. A post nowy juz opublikowany- udało sie złapac moment słonca do zdjęc

      Usuń
  7. Jestem wyjątkowym okazem bo od dziecka boję się piór (cóż za wyznanie :))) ). Stronię od wszelakiego ptactwa. Ale Twoją "pierzastą" tunikę założyłabym z przyjemnością! Śliczny materiał, bardzo fajny krój, całość prezentuje się ultra-fajnie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje ci. Fason odrysowany od starej bluzki ale wyszło ok

      Usuń

Każde słowo mile widziane- pochwały dodają energii, uwagi pomagają w doskonaleniu się