niedziela, 12 czerwca 2016

131. W 2 godziny

Dzisiaj- och to już właściwie wczoraj- odbyła się impreza rodzinna- 70-te urodziny mojej Mamy.




Zamówiłam w kwiaciarni internetowej bukiet róż w odpowiedniej ilości





Ponieważ prawie do ostatniej chwili wykańczałam prezent to miałam mało czasu dla siebie- a konkretnie na uszycie torebki pasującej do sukienki.







Skórka naturalna w odpowiednim kolorze od dawna czekała.

Z uwagi na brak czasu torebka jest minimalistyczna- bez zapięcia, bez kieszonek.

Podszewka z pięknej bawełny hamburgerliebe by Susanne Firmenich dla Hilco.





Również z uwagi na brak czasu wykorzystałam gotowe "ucho" zakupione kiedyś w jakimś czeskim sklepie internetowym.  






A prezent w trakcie pakowania prezentuje się tak



W kolejnym poście pokażę narzutę- bardzo się spodobała Mamie- i nie tylko jej- kilku członków rodziny nie wiedziało że ja szyję cokolwiek i udało mi się ich zaskoczyć

1 komentarz:

  1. Jej, jaki cudny bukiet, ile odcieni róż!!! Przepiękny!!!
    Torebka idealnie współgra z sukienką... Komplecik jak z wystawy :)
    Ciekawa jestem jak się prezentuje ten uszyty komplecik... teraz jak już dalsza część rodziny wie, że szyjesz to się nie opędzisz od zamówień ;)

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo mile widziane- pochwały dodają energii, uwagi pomagają w doskonaleniu się