Nie miałam pomysłu.
Nie miałąm natchnienia.
Wreszcie nadszedł dzień kiedy postanowiłam uszyć obrus.
Ale nie taki zwyczajny z kwadracików.
Padło na wzór "twistowy"
Wykorzystałam po raz kolejny fantastyczną linijkę June Tailor
Najpierw wycięłam kwadraciki poukładałam i pospinałam rzędami
Pozszywałam kwadraciki i ramkę dookoła
No i teraz cięcie
Poukładałam bloki - jak zabawa w puzzle
Gotowy pozszywany
I z ramką- ma wymiar ok 90x120
Teraz "tylko" kanapkowanie i pikowanie- nie wiem kiedy.
A żeby nie było, że nic nie potrafię uszyć od początku do końca- drobiazg- torba "śniadaniówko-lanczówka" ponieważ ostatnio jestem poza domem od 7-20 i zabieram do pracy 3 posiłki. Uszyta z tej samej co pokazywana już kosmetyczka bawełny laminowanej
Następne w kolejności nie moje kolorystycznie ale na zamówienie - w trakcie pracy
Świetny patchwork!! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńNa razie to dopiero poczatek ale dziekuje
Usuńpiękne wiatraczki z kolekcji Pure powstały! nigdy nie uzywałam specjalistycznych linijek, widac że jednak się przydają :)
OdpowiedzUsuńDziekuje. Linijki sa super bardzo ułatwiaja zycie- wiem ze to nieprofesjonalne podejscie ale ja nie jestem profesjonalistka
UsuńSuper ..a i na linijkę zachorowałam...
OdpowiedzUsuńKup zobaczysz jak sie fajnie dzieki niej pracuje- do tego idealne kolorowe instrukcje na bloki w różnych wymiarach
UsuńPiękny obrus. Nie znałam do tej pory tej linijki! Bardzo pomysłowy sposób szycia. Ciekawa jestem jak wypikujesz :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kamila
Mam w planach pikowanie proste obok szwów ale nie wiem kiedy sie za to zabiore
OdpowiedzUsuńWzór tych wiatraczków piekny, choc przyznaje,że niewiele rozumiem ze sposobu cięcia ta linijką. Całość bedzie ekstra patchworkowa!!!
OdpowiedzUsuńDanusiu ja tez nie rozumiałam, przy pierwszym szyciu kilka wyciełam w odrotną stronę ale można dojśc do wprawy
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie najpiękniejszy wiatrakowy wzór. Czasami mnie nachodzi, żeby się za niego wziąć ale przeraża mnie ilość marnowanej tkaniny przy wycinaniu wiatraków.
OdpowiedzUsuńObrusa zazdraszczam, tym bardziej że kolorystycznie mi baaardzo odpowiada ;)
A to nowe w purpurach i szarościach wygląda zachęcająco...
Kasiu ale te resztki mozna wykorzystac- wychodza całkiem spore kwadraciki i zamierza kiedys w wolnej chwili poduszki uszyc. A linijke chetnie pozycze
OdpowiedzUsuńBardzo fajny quilt !!! Kiedyś miałam ochotę uszyć quilt z wykorzystaniem tej linijki. Fajna rzecz...w dość krótkim czasie można uszyć coś bardzo ciekawego:)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy jest FANTASTYCZNY!!!! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten twistowy wzór! I kolorystyka taka również "moja" :) O specjalistycznych linijkach do tej pory nie wiedziałam - człowiek uczy się całe życie - idę szukać :) Dzięki za nową dawkę wiedzy :)
OdpowiedzUsuńTakie ładne kwadraty pocięłaś :):):) Fajnie wiatraczki, ale nie moja bajka. Materiały już wcześniej podziwiałam.
OdpowiedzUsuńNatomiast to w nie Twoich kolorach zapowiada się ciekawie.
Torba bardzo fajna i przydatna przy Twoim całym dniu w pracy.
Pozdrawiam cieplutko.
Czary jakieś!!!! Jeszcze takiej sztuczki nie widziałam - magiczna linijka! Efekt końcowy zaskakujący i olśniewający zarazem.
OdpowiedzUsuń