wtorek, 26 września 2017

165. Jesienne słońce

W ubiegłym roku latem byłam na kursie farbowania tkanin prowadzonym przez Marzenę Krzewicką.
Kurs odbywał się w gościnnym domu Ani Sławińskiej w podwarszawskiej wsi Powązki.

Zabawa była świetna. Powstało wiele pięknych tkanin- różne sposoby farbowania- sun-print, farbowanie z użyciem kostek lodu, shibori- dla każdego coś miłego. Kiedyś pokażę szczegóły z tego kursu- "kiedyś" to słowo-klucz




Nareszcie wykorzystałam tkaninę ufarbowaną własnoręcznie- metoda shibori.





W ubiegła sobotę pikowałam- przy użyciu linijki i z wolnej ręki- niedoskonałości dużo ale z efektu końcowego jestem zadowolona. Podczas pikowania przypomniała sobie rady Wiesi(Wiesława Pawłowska)  z kursu pikowania- to od niej usłyszałam, że fajne jest pikowanie długimi liniami falistymi.
Wyszło prawie słońce w jesiennych kolorach- pożółkłe i zrudziałe liści i krople winogron lub śliwek






Przy okazji wypróbowałam nowy bębenek do Janome- dedykowany do pikowania z wolnej ręki- o jego istnieniu dowiedziałam się na kursie z Gilian Travis
Zakupiłam w Eti





Tutaj widać, że różni się oznaczeniem- tradycyjny ma czerwony znaczek, ten przeznaczony do pikowania niebieski. Po pierwszym pikowaniu uważam, że się sprawdza- nie ma problemu z naciągiem nici dolnej





Gotowy wypikowany panel użyłam do uszycia poduszki- mam nadzieję, że nieco rozświetli i ociepli mi jesienne wieczory








Przy okazji- nareszcie udaje mi się użyć znaku wodnego z moim logo- przygotowanym przez bardzo zdolną koleżankę internetową











6 komentarzy:

  1. piękne pikowanie a poducha wyszła super. takie jesienne słoneczko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę aby rozświetliła i ociepliła jesienne wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  3. PIĘKNA tkanina, piękna poducha! Pikowanie dyskretnie podkreśla ufarbowane przez Ciebie wzory. Wyrób 100% Twój :)
    Pozdrawiam i życzę Tobie i sobie takiego właśnie słońca jesiennego
    Kamila

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo mile widziane- pochwały dodają energii, uwagi pomagają w doskonaleniu się