O czym może być post nr 200 w tym czasie?
Szyję maseczki.
Bawełniane.
Wielorazowego użytku.
Do prania.
Nie chronią przed wirusem.
Chronią przed opluciem.
Szyję dla medyków krakowskich- w tym dla mojego miejsca pracy.
I dla znajomych.
Wybieram szmatki kolorowe- bo potrzeba nam pozytywów.
Kilka(naście) zdjęć
Ja noszę- w pracy i na ulicy- różne mam wzory- na poprawę nastroju
Kolejne w trakcie. Wykorzystałam overlocka - zszyłam ponad 15 metrów tkaniny szerokości 40cm
półprodukt na 76 maseczek
Przy okazji wykorzystuję fantastyczną linijkę do cięcia pasków-Fringe Cut- pierwsze cięłam na 1 cal, kolejne na 1,5 cala-zdecydowanie lepiej się zawija paski szersze.
Cięcie 8 pasków 1,5 cala to 20 sekund
brawo Ty :*
OdpowiedzUsuńdziekuje
OdpowiedzUsuń