Uszyłam sobie prosta ołówkowa spódniczkę ze sztucznej skórki dziurkowanej.
Szyło się w miarę dobrze. Fason z uwagi na materiał wybrałam prosty z Burdy.
Jedyna ozdoba to stębnowania zaszewek i bocznych szwów
Spódniczka bez podszewki i bez paska, zapinana z tyłu na zamek- nie kryty by jakoś ciągle nie może do mnie dojechać stopka do Janome a Singerki nie chciało mi się wyciągać
W użytkowaniu od jakiegoś czasu- super się nosi
Śliczna i przez ten dziurkowany materiał taka inna od większości dostępnych w sklepach spódniczek z ekoskóry :)
OdpowiedzUsuńDziekuję za miłe słowa- ten materiał powiedział do mnie "bierz mnie"- musiałam go kupić ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda i pewnie rewelacyjnie się nosi. Bardzo fajna struktura tkaniny, nietuzinkowa.
OdpowiedzUsuńWłasnie to mnie urzekło w tej tkaninie- nie jest "oklepana"
UsuńSuper spódnica :-) Muszę Ci napisać, że suwak kryty można spokojnie wszyć stopką do wszywania zamków zwykłych. No ale jestem taka mądra dopiero od ostatniej soboty - bo prowadząca zajęcia w szkole nam pokazała.
OdpowiedzUsuńChyba musze cie prosić o kursik mały
UsuńŚwietna spódniczka,ten materiał jest po prostu mega! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak swietnie to ujełas- materiał jest "mega"
UsuńOd początku miałam stopkę do krytych, ale wszywam i tak stopką do zwykłych. Spróbuj :-)
OdpowiedzUsuńChodzi mi po głowie pseudoskórzana spódnica i Twoja coraz mocniej mnie do tego pomysłu przekonuje. Dziureczowanie materiału bardzo mi się podoba. A powiedz, jaką stopką szyłaś?
ja szyłam z górnym transportem- idealnie do tego typu materiału- ale mozna tez stopką z rolkami
UsuńSpódnica jest zjawiskowa, przede wszystkim piękna tkanina Ci się trafiła, z której uszyłaś coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za taki miły komentarz
UsuńFajnie wygląda to dziurkowanie, w gotowcach takiej nie znajdziesz. A całość - ja też taką chcę!! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ze w sklepach nie widziałam takiej tkaniny. Jestem z niej bardzo zadowolona
Usuń