poniedziałek, 30 stycznia 2017

143. Mini charmpack i poszukiwanie kosmetyczki doskonałej



Jakiś czas temu dostałam jako gratis (nie pamiętam przy okazji których zakupów) mini-charmpack Persimmon MODA.



Uznałam, że wykorzystam te kwadraciki 2,5 "  do uszycia kosmetyczek.

Pierwszy raz szyłam kosmetyczkę wg tutoriala Małgosi- polecam.

Pozszywałam kwadraciki 2,5 calowe na podkładzie termoprzylepnym zakupionym w Kiltowie








Połączyłam te pozszywane kwadraciki  z lnem naturalnym.




Przepikowałam - użyłam włókniny usztywniającej termoprzylepnej zakupionej w sklepie Kiltowo.pl

Pikowałam nićmi Triana- 100% bawełna firmy AMANN

Do linii równoległych wykorzystałam stopkę  z górnym transportem i linijkę do pikowania Handi Gadgets






Podszewka w groszki- również przepikowana na ocieplinie




Przy okazji szycia tej kosmetyczki znalazłam swój sposób na obszywanie końcówki zamka- nigdy nie wychodziło mi to zadowalając- uznałam, że najpierw uszyję a potem przyszyję do zamka- i teraz jestem zadowolona z efektu







Gotowa kosmetyczka ma wymiary ok 25x19x7(dno)














Właścicielce się spodobała (moja własna z tych kwadracików czeka jeszcze na sesję fotograficzną) a ja jutro wyjeżdżam na tydzień babski w Hiszpanii i zabieram z sobą heksy do ręcznego szycia





Co robi kobieta, która nie ma ochoty na pakowanie? Pikuje ;)







poniedziałek, 23 stycznia 2017

142. Warsztatowe szczegóły- "lokowanie produktu"- IKEA

Szyję mało ale ciągle staram się udoskonalać moje miejsce pracy- albo raczej hobby.

Ostatnio zakupiłam sporo nic na dużych szpulkach i znalazłam fajny sposób na ich przechowywanie- półki do przechowywania przypraw Bekwam (IKEA) - idealnie pasują do rozmiaru dużych szpulek.



To moje zbiory nici- standardowe do overlocka




do skóry na półce na ścianie nad przemysłówką 







I moja półeczka skarbów- drobiazgi "szyciowe" zbierane od dawna






Zakupiłam rownież duży zapas małych drewnianych szpulek- przy pomocy maszyny nawijam na nie nici z dużych szpul- i tym sposobem mam nici do overlocka i coverlocka.






Jak widać na zdjęciach mam w pracowni kilka lamp- w sumie 4 sztuki. Lampy TERTIAL (IKEA) - duża możliwość regulacji - bardzo dobrze się sprawdzają- polecam


Ponieważ szewc bez butów chodzi- w tym wypadku ja bez kosmetyczki- uznałam, że czas to zmienić i zaczęłam szycie.







niedziela, 22 stycznia 2017

141. UFO- wyganiania z szafy ciąg dalszy

Uświadomiłam sobie, że czas leci zbyt szybko. Postanowiłam wykończyć UFO-ka i chociaż byłam przekonana, że szyłam w 2015 roku to jednak było to rok wcześniej.
Nawet nie umieściłam wpisu o bloku z grudnia 2014 w zabawie Auribuzz Free Boom

To bloczek oryginalny Not Afraid of Flying autorstwa Carrie Nelson




To mój bloczek 





Ciągle nie mam koncepcji na całość z 12 bloków postanowiłam wykorzystać bloczek 
"Not lost in the woods"-Emily Herrick pokazany tutaj- i powstała poduszka



Ponieważ ta kolekcja Pat Sloan (Bobbins and Bits z 2013r) wyjątkowo mnie urzekła zakupiłam wtedy spore kawałki i dlatego udało mi się poduszkę uszyć w 100% z tych tkanin-dołożyłam popielatą ramkę.



Pikowanie to tylko linie proste równoległe-wykorzystałam linijkę do pikowania z wolnej ręki (Firmy Handi Gadgets)- ale ja korzystałam ze stopki z górnym transportem- sprawdziło się idealnie.
Linijki te mają od spodu fragment antypoślizgowy- świetnie trzyma się tkaniny w trakcie szycia









Do pikowania użyłam pierwszy raz nici bawełnianych- Triana firmy Ammann kolor 1222- niestety nie pamiętam gdzie kupiłam a żałuję bo pikuje się  nimi bardzo przyjemnie




Pierwszy raz szyłam poduszki z lamówką- tak mi się spodobała poducha "Fruit Candies" Gosi z Quiltsmyway że musiałam spróbować wykonać taką lamówkę- jeszcze długa droga przede mną, żeby wyszło idealnie.





Z tyłu również ta sama tkanina




Pochwalę się fantastycznym prezentem świątecznym od Joasi- torba uszyta ze smyczy- genialny pomysł i doskonałe wykonanie- Asia dziękuję




Moje szyciowe postanowienia noworoczne to poza wykańczaniem UFO-ków szycie przynajmniej 15 minut każdego dnia ( jak na razie się udaje)





niedziela, 15 stycznia 2017

140. Kosmetyczka dla koleżanki

Post bardzo krótki.

Do Krakowa ze stolicy przyjechała koleżanka- znamy się od wielu lat internetowo, raz w życiu 11 lat temu spotkałyśmy się w Warszawie.

Postanowiłam dać jej mała pamiątkę z tego pobytu- kosmetyczkę.





Wewnątrz moje ulubione kropeczki- podszewka w groszki pasuje do każdego "uszytku"




Kosmetyczka podobno szybko znalazła zastosowanie.


piątek, 6 stycznia 2017

139. Zmiany warsztatowe

Moje ulubione miejsce w domu (moja "pracownia") 2 lata temu  temu nieco się zmieniło- zamieszkała w nim kolejna maszyna- przemysłowa stara Juki - do szycia ciężkiego. Jest świetna ale razem ze stołem zajmuje sporo miejsca i musiałam nieco przemeblować- spowodowało to "zagracenie" i tak małego pomieszczenia







Zaczęło mnie to męczyć i uznałam, że pora na zmiany.

Usunęłam szafki, w których znajdowały się głównie materiały.
Zamiast tego zakupiłam regały Billy w Ikea i pudełka Tjena-  wykorzystałam wolny kawałek ściany w przedpokoju.




Stoły w pracowni wróciły do pierwotnego ustawienia 







Na miejscu starych szafek stanęła przemysłówka.
Na ścianie nad nią dołożyłam półki z systemu Algot.






Teraz miejsce jest bardzo przyjazne- w następnych postach  pokażę szczegóły- może komuś przyda się jakieś moje rozwiązanie.

Teraz tylko pochwalę się starym-nowym krzesłem- idąc za radą grupy na FB usunęłam podłokietniki oraz zmieniłam (nie sama) tapicerkę na kolorową. Przy okazji wyczyściłam kółka- trudno uwierzyć ile tam się gromadzi nitek itp.





A w tzw międzyczasie zgodnie z postanowieniem noworocznym kolejny UFO-k na maszynie wylądował