42. Torebka wcale nie wiosenna

W poprzednim poście pokazywałam początki torebki.
jedna z obserwatorek stwierdziła, ze będzie to torebka wiosenna.
Nic bardziej mylnego.

Torebka powstała z następujących materiałów

czarna dosyć gruba skóra licowa

bawełna wiosenna- na podszewkę

pasek kupiony w SH- skórzany pleciony Atmosphere- nowy z metką

zamki metalowe

Torebka uszyta na stębnówce Juki- z tą skóra nie poradziłaby sobie domowa maszyna

Powstała wieeeelka torba- torbiszon właściwie- 35x45cm

Z przodu duża kieszeń zapinana na zamek

W środku też duża podwójna kieszeń wykończona moją ostatnio ulubioną lamówką

Całość zapinana na zamek

Ucho przymocowane nitami- gdy tylko zobaczyłam ten pasek wiedziałam, że muszę uszyć "do niego" torebkę-pasek można dowolnie regulować na długość

Torebka jeszcze nie została wypróbowana ale zmieści wszystko co potrzebne kobiecie i jeszcze więcej

Dziękuję wszystkim czytelnikom za zaglądanie i za komentarze.

Następny post będzie o uwolnionej dzianinie- piękny czarny len zakupiony w Piegatexie

41. Wyniki rozdawajki

Na początku przepraszam za opóźnienie.
Wczoraj wieczorem mój organizm nie chciał współpracować z niczym i o 21 już prawie spałam.

Dlatego ogłaszam dopiero dzisiaj że wygrywa

Sylwia B

Wygrywającą proszę o kontakt mailowy z adresem.

A już niedługo kolejny wpis tym razem dotyczyć będzie  nowej torebki
A to mała zapowiedź z czego torebka powstała

40. Felerny prezent

Zaczęłam szyć prezent dla siostry.
Wymyśliłam poduszki i bieżnik.

Uszyłam, przepikowałam i............. musiałam całe pikowanie wypruć bo panele środkowe nie były pikowane i wyglądało to brzydko bo odstawały.

Tak więc czekają na natchnienie- zamienią się w UFO-ka pewnie.

A taki piękny panel ze szmatki Łatki i udało mi się dobrać ciekawe tkaninki do oprawienia.


Chocolate Turquoise Floral Fancies Panel

Moje wyszły tak- został mi jeden kwadracik- może komuś się kiedyś przyda

Turkusowe listki to Woodland by Makower uk, 

a pomarańczowe wzroki to Arabella by Pat Sloan for P&B Textiles

Do pikowania podchodzę jak do jeża wiec sobie poleżą i dojrzeją.

A jutro losowanie w zabawie- zapraszam wieczorkiem 

39. Zapomniana kołderka

Właśnie się zorientowałam przeglądając zdjęcia ze zapomniałam o kołderce uszytej dla starszego syna

Wybrałam materiał "karatecki" zakupiony w sklepie Robin's Patchwork wykorzystany wcześniej do uszycia poduszki.

Wybrałam wzór snowball podpatrzony na blogu Ładne Tkaniny

Wykroiłam duże i małe kwadraty. Do dużego kwadratu przyszłam małe na rogach

Przeszyłam 2 razy- odcięłam mały fragment

Powstały takie części- mniejsze wykorzystałam również - do wykonania borderu- nic się nie może zmarnować

Śnieżny bloczek wygląda tak

Ponieważ miałam niezbyt duży kawałek materiału to nie mogłam zrobić kołderki jak w oryginale lecz musiałam dodać pasy łączące z tła

Kanapka wykonana przy użyciu kleju Gunold- ułatwia pracę niezmiernie

Przepikowałam jedynie wzdłuż szwów- w całości prezentuje się tak

Bardzo mi się spodobał ten wzór i na pewno jeszcze kiedyś go wykorzystam

A to postęp pracy w tworzeniu narzuty z bloków z zabawy 12/12 z forum Szyjemy po godzinach

38. Wishes Quilt Along cz.2

Wystartowałam w zabawie Wishes Quilt Along na blogu http://fatquartershop.blogspot.com/ .

Pokazywałam już szmatki które wybrałam.

Całość planowanego quiltu wygląda tak

Uszyłam styczniowym blok- wyjątkowo miło się szyło, nieskomplikowany.

Myślę ze może posłużyć do wielu projektów w różnej kolorystyce- mnie się bardzo podoba

A teraz zabieram się do pierwszego etapu łączenia bloków z zabawy 12/12

37. Biżuteryjnie

Dawno nie było wpisu o biżuterii- dawno też nic nie robiłam nowego ale starych troszkę do pokazania mam.

Czaroit

Muszla pasiasta- wisiorek+kolczyki

Koral błękitny- naszyjnik+bransoletka+kolczyki 

Agat wężowy

CDN....

36. Dzień Babci

Muszę dzisiaj napisać kolejny post- bo jest takie wspaniałe Święto- Dzień Babci.

Moja ukochana babcia Marysia odeszła zbyt wcześnie- to już 21 lat minęło.

Babcia była krawcową, szyła do ostatniego dnia życia.
Ukończyła przed wojną szkołę krawiecką w Krakowie.

Pierwsza maszyna moja własna to ostatnia maszyna na której szyła babcia.
Łucznik 838.
Nadal sprawny mieszka w domu w górach.

Gdy babcia odeszła w nocy we śnie nagle Dziadek postawił maszynę obok swojego łóżka i pilnował, żeby nikt jej nie zabrał i żebym ja ją dostała.
Maszyna służyła mi kilkanaście lat.

Od babci nie uczyłam się  podstaw szycia ale raczej jej podejścia do tego- ona kochała szyć.
I kochała czytanie przy jedzeniu- co ja też robię.

Babciu żałuję, że nie zdążyłaś doczekać się prawnuków....

I dla Ciebie i wszystkich Babć- Twoje ulubione frezje

35. Wishes Quilt Along cz.1

Spodobało mi się wspólne szycie 12/12 i gdy znalazłam informację o Wishes Quilt Along na blogu http://fatquartershop.blogspot.com/ postanowiłam się przyłączyć.

Podoba mi się prostota wzorów i ich żywa kolorystyka.

Na razie wybrałam tkaniny- nie jest łatwo znaleźć aż tyle w konkretnych kolorach ale po przejrzeniu zapasów udało się-oczywiście nie uda się z takich pięknych jak w oryginale idealnie dopasowanych.

Tło będzie z białej bawełny Ditte z Ikea

A to wykrojone już elementy do 1 bloku